czarceum.fotkoblog.pl
Fotoblog
Alarm...
2012-07-05 10:09:39
Rano zwołano wszystkich nauczycieli oraz uczniów do auli.
Na apel nadzwyczajny.
Gdy już się tam zgromadziliśmy, dyrektorka zaczęła przemowę:
-W nocy ktoś włamał się do Akademii, i chce wykarść zegar co jest dla nas nadzwyczajnym niebezpieczeństwem. Zegar ma dwie wskazówki. Zieloną oraz Czarną. a teraz jak to działa:
Zielona wskazówka oznacza śmiertelników, a czarna nasza rasę.
Gdy tylko zielona przesunie się o milimetr w prawo-ludzie osłabną. Gdy przesunie się nasza w lewo-my osłabniemy i nasza moc. I zaczniemy się nawzajem atakowac. Z historii wynika, że ktoś kiedys już go wykradł. Ludzie zaatakowali,poniewaz nasza moc osłabła.
Musimy wzmocnić środki bezpieczeństwa, dlatego wszyscy uczniowie będą eskortowani do pokoi i między lekcjami przez nauczycieli
. Podzielimy ich pokojami.-dyrektorka zaczęła przydzielać nauczycieli. Dostałyśmy wraz z chłopcami nauczyciela od eliksirów. I w jego towarzystwie też wracalismy na lekcje.
Przez nastepne dni nie bylismy spuszczani z oka... wprowadzono tez nowe zajęcia, które pomogą nam w obronie samych siebie. Niestety nic to nie dało.
Po 3 tygodniach od apelu, wszczęto alarm-zegar został skradziony.
Po wyjściu z auli, po alarmie wszystkich zamknięto w stołówce a natomiast nauczyciele poczęli przeszukiwać Akademię w poszukiwaniu zegara
Nic nie znaleziono.
W końcu wydano polecenie: nauczyciele-wszyscy bez wyjątku-musza opuścic mury szkoły, by odszukać zaginiony przedmioty poza campusem oraz- jeśli to koniecznie-udac się w rózne zakątki swiata.
3-klasiści mieli za zadanie, nauczać nas-drugą i pierwsza klasę.
Po tym apelu ja Ali Blake i Patrick udalismy się do naszej sypialni czyli mojej i Alison.
Musieliśmy w spokoju pozbierac myśli.
-Ale jak to możliwe?? Wehikuł był bardzo dobrze strzezony.
Założyli na niego mega dużo zaklęć. - wybuchła w końcu Alison gdy tylko weszliśmy do sypialni. Była bardzo zdenerwowana i nie mogła ostudzić swoich negatywnych emocji.-Przeciez nie mogli go sobie wziąc ot tak.po prostu!!
-Ali... Ali wszystko będzie OK. zobaczysz, znajdą go-Patrick zaczął pocieszać moja przyjaciółkę, obejmując ją ramieniem by dodać jej trochę otuchy-ahh... byli by swietna parą.
-A jak go znajdą to wymierzą temu draniowi odpowiednia karę za to co zrobił..
-Chciałabym coś zrobić, by pomóc w odnalezieniu-pierwszy raz ja się odezwałam, a Ali zamilkła.
-Lex... przecież nic nie możemy zrobić, a z internatu nas nie wypuszczą.-powiedziała Ali.
-Może i jest jakieś wyjście...-Blake zaczął swoją wypowiedź- Przeciez trzecioklasiści nie musza wiedziec że nas nie ma.. znacie chyba zaklęcia by wysyłać swoje duchy astralne?
-Blake nie możemy tego zrobić. bo my nawet się nie orientujemy jak dokładnie wygląda wehikuł i gdzie go szukać.
-Możemy to zrobić Lex, wszyscy razem , tylko najpierw musimy znaleźć informacje, które pomogły nam by w szukaniu zegara i wogóle coś co go opisuje.
-Pójdźmy do biblioteki. Szukalismy z Blake'm czegos do wypracowania na historię magii.
I coś mi mignęło w pewnej książce o tym całym Zegarze równowagi.. to było chyba w jakiejś książce z XII wieku czy costam... Ale jedno jest pewne-jutro w przerwie na lunch pójdziemy do czytelni i przeanalizujemy wszytsko m.in czym jest zegar, komu zależy byśmy my-ze świata magii i śmiertelnicy walczyli ze sobą. -to już mówił Patrick.
-Dobra może być. a teraz pozwólcie że wy pójdziecie do siebie, a my spać, bo jest późno.
-Ok. dobranoc dziewczyny-powiedzieli chłopcy, po czym poszli do swojego pokoju.
A jutro-to dopiero miała wybuchnąć panika...
Komentarze
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka: